Wave Rock

sobota, 30 maja 2009

Wave Rock to jedno z bardziej znanych miejsc Australii Zachodniej i jeśli jesteśmy w Perth to oczywiście warto byłoby włączyć i to miejsce do programu wycieczki. Tu niestety czeka Nas przykra niespodzianka.

Wave Rock znajduje się koło miasteczka Hyden oddalonego o 340km od stolicy Australii Zachodniej i jest absolutnie nigdzie po drodze. Ale dla chcącego nic trudnego, udaliśmy się i my do Hyden, aby zobaczyć Wave Rock.

Samo Wave Rock jest granitowym klifem wysokim na 15 metry i długim na 110 metrów. Obły kształt tej skały wyżłobiony jest przez warunki atmosferyczne i wodę. Woda spływająca ze skały dodatkowo rozpuszcza minerały i to nadaje barwnej kolorystyki. W 1960 roku oszacowano że Wave Rock liczy sobie ponad 2700 milionów lat.

Tam na zdjęciu to jestem ja, tak byście mogli wyobrazić sobie rozmiary. Kiedy przyjrzycie się uważnie skale, na jej obrzeżach zobaczycie jakby skalną barierkę. Otóż, Wave Rock za względu na swoja wielkość wykorzystywany jest do gromadzenia wody. W 1961 roku, miejscowy Departament Wodny zbudował ja, by pełniła funkcję dachu z którego woda odprowadzana jest obok do miejskiego zbiornika retencyjnego. Budowanymi obecnie z boku schodami możemy udać się na szczyt klifu i podziwiać widoki. Widok, no cóż, w zasadzie urokliwej natury tam nie zobaczymy.

Wokół skały, jak i w tym regionie, dominują słone jeziora. Jeziora te to pozostałość po systemie rzecznym, który jakieś 150 milionów lat temu znajdował się właśnie w tym regionie. Co jeszcze możemy robić w okolicach Wave Rock? Możemy się udać na półtorej godzinny spacer, podczas którego tablice informacyjne przybliżą nam geologiczne uwarunkowanie regionu.

Jeśli jesteśmy zmęczeni trudami dnia, możemy zajrzeć do zajazdu lub odwiedzić tamtejsze maleńkie ZOO. No cóż, na pewno warto było zobaczyć to miejsce choć niestety byliśmy trochę rozczarowani. W samym Hyden benzyna jest chyba najdroższa w całej Australii. Aby skorzystać z parkingu przed Wave Rock należy zapłacić $10!!! Jeśli myślisz że przecież możesz zaparkować za darmo po drugiej stronie drogi to uważaj, za wejście na teren Wave Rock zapłacisz $3 od osoby!

No cóż, po blisko dwóch godzinach jazdy pierwsze kroki postawiliśmy w drzwiach tamtejszej kafejki/zajazdu. I tu całkowita porażka. Za filiżankę capuccino zapłacilam $4.10 i nawet jej nie wypiłam bo była taka paskudna. Toż to totalne zdzierstwo. Dla porównania za MEGA kubek kawy w CBD place $3.80. Do tamtejszego mini ZOO nie zajrzałam. Tam wstęp też kosztował JEDYNE $10. W sumie spędzilismy w Wave Rock jakieś dwie godziny i z mieszanymi wrażeniami.

Strona internetowa którą znalazłam jest prywatną stroną biura turystycznego.

Przedruk: australiana.pl